Przez trzy dni niewielka wioska Pulaski nad jeziorem Ontario w stanie Nowy Jork gościła grupkę ponad 60 miłośników dawnych europejskich sztuk walki ze wszystkich zakątków USA oraz kilku gości zza oceanu oraz z Kanady. Pierwsze ARMA International Gathering odbyło się w towarzyskiej atmosferze i było całkowicie zamknięte dla osób z zewnątrz.
Warsztaty
Hans i Alex z Ochs pokazali prostsze i bardziej zaawansowane techniki użycia tasaka zaczerpnięte z XV-wiecznego traktatu Johannesa Lecküchnera. Największe wrażenie zrobiła płynność, z jaką Hans przechodził od jednej techniki do drugiej oraz to, że z początku mało intuicyjne akcje szermiercze potem stapiają się w spójną całość.
John Clements poprowadził krótki warsztat na temat miecz i puklerz oraz miecz i sztylet, przekazując kilka ciekawych idei do dalszej pracy.
Milan Petricevic ze Sword Academy (Kanada) zajął sporą część uczestników swoim warsztatem na temat rapiera. Niestety, nie dane mi było w nim wziąć udziału.
Ja zacząłem od krótkiego warsztatu wprowadzającego do nauk Liechtenauera, który potem Hans i Alex kontynuowali, pokazując europejską interpretację sekretnych uderzeń.
Odbyły się też dwa warsztaty poświęcone Codexowi Wallerstein jeden ze sztyletu, drugi z długiego miecza.
Z nieco odmiennych warsztatów wypada wymienić prowadzony przez Genea Tauska instruktaż na temat padania (w którym również nie dane mi było uczestniczyć) oraz prezentację Matta Larsona na temat „combatives”, czyli nowego programu walki wręcz dla US Army, przerywaną kilkoma ćwiczeniami.
W niedzielę wieczorem Stacy Clifford pokazywał techniki walki kijem z traktatu Josepha Swetnama. Późna pora sprawiła jednak, że frekwencja nie była zbyt liczna.
Prezentacje
Dan Maragny kowal zaprezentował w jaki sposób kuje się zbrocze o zmiennej średnicy. Była to ciekawa demonstracja, podczas której Dan zdradził kilka „tajemnic” swojego fachu i z ogromną erudycją opowiadał o średniowiecznej broni.
Shane Smith, Joel Thopmpson i Matt Anderson z ARMA Virginia Beach pokazali doskonałą prezentację walki w zbrojach. Tak trzymać.
W czasie niedługiej, 10-minutowej prezentacji, John Clements pokazał kilkanaście ciekawych technik do walki długim mieczem. Tego rodzaju demonstracji na pełnej prędkości, przekonujących bardzo brakuje w ruchu HEMA. Pozostaje mieć nadzieję, że pozostali podążą za jego przykładem.
Wykłady
John Clements razem z Milanem poprowadzili krótki wykład o historii szermierki. Główną konkluzją było to, że ewolucja nie oznacza bezwzględnego rozwoju, tylko szukanie optymalnych sposobów walki w konkretnym kontekście historycznym. Clementsowi należy pogratulować erudycji, poczucia humoru i doskonałych umiejętności aktorskich.
Dan Maragny opowiadał o historii uzbrojenia przed XI wiekiem. Była to przepiękna gawęda okraszona licznymi ilustracjami broni z różnych okresów. Nie spotkałem wielu osób, które wiedziałyby na ten temat równie dużo, co Dan.
Gene Tausk wygłosił krótki wykład na temat Prawo amerykańskie a posiadanie broni. Interesujący, aczkolwiek niezbyt przydatny poza granicami USA.
Inne atrakcje
Uczestnicy seminarium mieli okazję przetestować ostrą broń na różnego rodzaju celach od mat tatami przez kolczugę aż po hełmy. Niektóre testy dały zaskakujące rezultaty, np. przecięcie trzech mat tępym mieczem, czy zniszczenie ostrza na hełmie.
W sobotę rano Tim Sheetz i Jake Norwood zdawali swój test na Senior Free Scholara każdy z nich musiał przez godzinę zmagać się z przeciwnikami. Walki toczone były do dwóch trafień. Wytrzymałość i umiejętności zdających robiły spore wrażenie.
Od czasu do czasu spontanicznie pojawiały się sparujące grupki. Odbyło się kilka rund walki grupowej oraz jedna duża sesja sparringowa.
Podsumowanie
Impreza udała się, choć nie wszyscy zapowiedziani goście mogli się pojawić. Zabrakło dra Lee Jonesa i Paula Johnsona dwóch bardzo znanych kowali. Wreszcie miałem okazję osobiście poznać osoby, które do tej pory były dla mnie tylko nazwiskami w Internecie. Pojawiło się sporo nowych idei.
Pragnę podziękować Louisowi Leibowitzowi, Toddowi Sullivanowi i Gene Tauskowi za wszystko, co dla mnie zrobili.
Dalsze informacje i sporo zdjęć znajduje się na stronie ARMA.