Czy to w ogóle jest Zornhaw? Rekonstrukcja DESW oparta o teorię zbiorów
(skrót)
Maciej Talaga
ARMA-PL Warszawa
maciektalaga@gmail.com
Szymon Talaga
Instytut Studiów Społecznych im. Roberta B. Zajonca
stalaga@protonmail.com
Wersja TL;DR
Porównywanie tej samej technik z różnych traktatów to często kiepski sposób na stworzenie idealnej rekonstrukcji.
Powierzchowne podobieństwa mogą kryć kluczowe różnice, które można dobrze dostrzec stosując ściśle sformalizowane metody analizy traktatów (np. ADVISE albo opisaną niżej STM).
Efektem rekonstrukcji nie jest jedno idealne, bardzo precyzyjnie określone wykonanie techniki, lecz zbiór kryteriów poprawności, które dopuszczają pewną zmienność poprawnych wykonań.
Stąd prowadzone online debaty na temat różnych interpretacji technik są często jałowe, bo nie biorą pod uwagę, że: 1) nie wszystkie traktaty można ze sobą porównywać; 2) przysłowiowy diabeł tkwi w szczegółach; 3) to, że moja interpretacja jest prawidłowa nie oznacza, że twoja nie jest.
Zornhaw w badanych traktatach to nie natarcie, a ruch obronny: wariant z „Kodeksu Norymberskego” to przeciwnatarcie, a wersje z kodeksów „Danzig” i „Ringeck” to zasłony-odpowiedzi.
Nie wiadomo czy traktat mistrza de’i Liberi zawiera analogię dla Zornhaw – odpowiedź zależy od tego czy używany przez niego termin Coverta można oznaczać przeciwnatarcie lub zasłonę odbijającą. Jeśli nie, tradycja włoska nie znała podobnego do Zornhaw działania (i prawdopodobnie przeciwnatarć uderzeniem lub zasłon odbijających).
Zanim ktoś się zbulwersuje: to wyniki wstępne i nie uważamy ich za prawdę objawioną 😉