Wskazówki do treningu

John Clements.

Tłumaczenie – Tomasz Doliński.
Oryginalny tekst znajduje się na stronie macierzystej ARMA.
Poniższy tekst jest już w niektórych miejscach nieaktualny, ale wciąż zawiera cenne porady treningowe, dlatego też publikujemy go na stronie ARMA-PL.

Poniższy tekst jest już w nie­któ­rych miej­scach nie­ak­tu­alny, ale wciąż za­wiera cenne po­rady tre­nin­gowe, dla­tego też pu­bli­ku­jemy go na stro­nie ARMA-PL.

trainixJeśli chcesz ćwi­czyć obec­nie dawny fech­tu­nek, dam ci na­stę­pu­jące rady:

Ćwicz prze­kro­jowo. Niezależnie jaki ro­dzaj szer­mierki daw­nej upra­wiasz, uświa­dom so­bie, że tre­ning jest nie­ustan­nym i nie­koń­czą­cym się pro­ce­sem. Poszukuj tylu me­tod i ro­dza­jów fech­tunku oraz spa­ringu bro­nią, ile tylko zdo­łasz zna­leźć. Niemal każda ofe­ruje ja­kieś za­lety i ćwi­cze­nie wy­łącz­nie w je­den spo­sób jest ogra­ni­cza­jące.

Zawsze dąż do tego, aby mie­rzyć się z ty­loma spa­ring part­ne­rami, iloma tylko mo­żesz, a w szcze­gól­no­ści tymi lep­szymi. Im lep­szy prze­ciw­nik, tym więk­sze wy­zwa­nie dla cie­bie i tym wię­cej na­uczysz się o so­bie. Trenowanie wy­łącz­nie z gor­szymi prze­ciw­ni­kami nie po­zwoli ci osią­gnąć two­jego naj­wyż­szego po­ziomu, a na­wet może do­pro­wa­dzić do wy­ro­bie­nia le­ni­wych na­wy­ków. Nie za­nie­dbuj ani wol­nej walki/sparingu, ani ćwi­czeń z praw­dziwą bro­nią.

Prowadź ba­da­nia. Czytaj i stu­diuj wszystko na in­te­re­su­jący cię te­mat, co tylko mo­żesz zna­leźć oraz zwra­caj szcze­gólną uwagę na dzieła kla­sycz­nych mi­strzów. Nie po­mi­jaj bo­gac­twa in­for­ma­cji za­war­tego w szer­mierce spor­to­wej lub współ­cze­snych azja­tyc­kich sztu­kach walki. Nie za­po­mi­naj jed­nak, że py­ta­nie, wąt­pie­nie i do­cie­ka­nie jest czę­ścią na­szego za­chod­niego dzie­dzic­twa.

fightingĆwicz ciężko i czę­sto. Chociaż jest to fra­zes, to trzema naj­waż­niej­szymi rze­czami w na­by­wa­niu praw­dzi­wej umie­jęt­no­ści we wła­da­niu mie­czem są: prak­tyka, prak­tyka, prak­tyka! Ponadto na­prawdę nic nie za­stąpi pra­wi­dło­wego na­ucza­nia. Na przy­kład, znajdź do­brego, wy­kwa­li­fi­ko­wa­nego tre­nera od szer­mierki lub ken­jutsu i zo­stań na tyle długo, aby fak­tycz­nie na­uczyć się jak fech­to­wać. Nie trak­tuj tego jako krót­ko­trwa­łej ak­tyw­no­ści. Pamiętaj jed­nak, że to czego dzi­siaj uczą w spor­to­wej od­mia­nie szer­mierki jest od­le­głe od tego, jak rze­czy­wi­sto­ście kie­dyś wal­czono . Niezależnie od tego, czy ta­kie szko­le­nie jest do­stępne, czy nie, ist­nieje do­stęp do licz­nych ćwi­czeń i ru­tyn, które po­winno się wy­ko­ny­wać zgod­nie z ra­dami daw­nych Mistrzów Szermierki.

Kilka propozycji dotyczących treningu mieczem średniowiecznym:

  • ćwicz, użwa­jąc za­równo chwytu jed­no­ręcz­nego jak i obu­ręcz­nego (np. mie­czem jed­no­ręcz­nym i mie­czem długim/bastardem),
  • ćwicz ko­or­dy­na­cję i po­słu­gi­wa­nie się tar­czą okrą­głą, trój­kątną, mig­da­łem,
  • ćwicz cię­cia i ude­rze­nia (pra­wi­dłowe wy­ko­na­nie, kąt ude­rze­nia, płyn­ność, po­wrót),
  • ćwicz peł­no­kon­tak­towe ude­rze­nia w nie­ru­chomy, miękki cel lub słup (siła i sku­pie­nie),
  • ćwicz kroki i pracę nóg,
  • ćwicz kon­tro­lo­wane ude­rze­nia i cię­cia w cel ru­chomy i nie­ru­chomy,
  • ćwicz kom­bi­na­cje pa­ro­wań i ri­post z part­ne­rem i bez niego,
  • ćwicz ko­or­dy­na­cję i po­słu­gi­wa­nie się le­wa­kiem,
  • pro­wadź spra­ringi kon­tak­towe przy uży­ciu bez­piecz­nej, mięk­kiej broni (lub drew­nia­nej broni i od­po­wied­nich ochra­nia­czy),
  • spa­ruj na peł­nej szyb­ko­ści i z in­ten­cją tra­fie­nia,
  • spa­ruj na po­ło­wie pręd­ko­ści z prze­sad­nymi ru­chami i in­ten­cją tra­fie­nia,
  • spa­ruj bez ust­nych ko­men­ta­rzy albo po­le­ceń,
  • spa­ruj na zmianę – tylko obrona/tylko atak,
  • ćwicz sa­mym mie­czem jed­no­ręcz­nym bez pu­kle­rza czy szty­letu,
  • ćwicz prze­ciwko (i przy uży­ciu) broni drzew­co­wych,
  • ćwicz prze­ciwko i przy uży­ciu mie­cza wiel­kiego, dwu­ręcz­nego i sa­mego mie­cza jed­no­ręcz­nego,
  • ćwicz ru­tyny uży­wa­jąc od­po­wied­nich re­plik broni o hi­sto­rycz­nych pa­ra­me­trach,
  • pro­wadź te­sty cię­cia praw­dziwą, ostrą bro­nią (aby zro­zu­mieć jak na­prawdę funk­cjo­nuje),
  • wy­ko­nuj ja­kieś ćwi­cze­nia ae­ro­bowe, aby zwięk­szyć wy­trzy­ma­łość,
  • wy­ko­nuj ja­kiś tre­ning z ob­cią­że­niem, aby zwięk­szyć siłę.

Kilka propozycji dotyczących treningu renesansowym mieczem sieczno-kolnym:

  • ćwicz cię­cia i ude­rze­nia (pra­wi­dłowe wy­ko­na­nie, kąt ude­rze­nia, płyn­ność, po­wrót),
  • ćwicz kroki i pracę nóg,
  • ćwicz kom­bi­na­cje pa­ro­wań i ri­post z part­ne­rem i bez niego,
  • ćwicz ko­or­dy­na­cję i po­słu­gi­wa­nie się drugą bro­nią (np. pu­klerz, le­wak),
  • ćwicz peł­no­kon­tak­towe ude­rze­nia w nie­ru­chomy, miękki cel lub słup (siła i sku­pie­nie),
  • ćwicz kon­tro­lo­wane ude­rze­nia i cię­cia w cel ru­chomy i nie­ru­chomy,
  • pro­wadź spra­ringi kon­tak­towe przy uży­ciu bez­piecz­nej, mięk­kiej broni (lub drew­nia­nej broni i od­po­wied­nich ochra­nia­czy),
  • spa­ruj na peł­nej szyb­ko­ści i z in­te­cją tra­fie­nia,
  • spa­ruj na po­ło­wie pręd­ko­ści z prze­sad­nymi ru­chami i in­ten­cją tra­fie­nia,
  • spa­ruj bez ust­nych ko­men­ta­rzy albo po­le­ceń,
  • spa­ruj na zmianę – tylko obrona/tylko atak,
  • ćwicz sa­mym mie­czem jed­no­ręcz­nym bez pu­kle­rza czy szty­letu,
  • ćwicz prze­ciwko (i przy uży­ciu) broni drzew­co­wych i więk­szych tarcz,
  • ćwicz ru­tyny uży­wa­jąc od­po­wied­nich re­plik broni o hi­sto­rycz­nych pa­ra­me­trach,
  • pro­wadź te­sty cię­cia praw­dziwą, ostrą bro­nią (aby zro­zu­mieć jak na­prawdę funk­cjo­nuje),
  • wy­ko­nuj ja­kieś ćwi­cze­nia ae­ro­bowe, aby zwięk­szyć wy­trzy­ma­łość,
  • wy­ko­nuj ja­kiś tre­ning z ob­cią­że­niem, aby zwięk­szyć siłę,
  • ćwicz szer­mierkę ra­pie­rem.

Kilka podstawowych propozycji dotyczących treningu szermierki rapierem:

  • ćwicz pchnię­cia,
  • ćwicz pracę nóg (szyb­kość, zwin­ność i mo­bil­ność),
  • ćwicz wy­pady i wy­co­fa­nia,
  • ćwicz kon­trolę szty­chu pcha­jąc w nie­ru­chomy cel,
  • ćwicz kom­bi­na­cje pa­ro­wań i ri­post sa­memu i z part­ne­rem (po­prawa ko­or­dy­na­cji i re­fleksu),
  • tre­nuj z bro­nią w dru­giej ręce (le­wak, pu­klerz, itd.) i bez niej,
  • ćwicz z mie­czem trzy­ma­nym w dru­giej ręce,
  • ćwicz z sa­mym szty­le­tem prze­ciwko sa­memu szty­le­towi i prze­ciwko ra­pie­rowi ze szty­le­tem,
  • ćwicz ru­tyny uży­wa­jąc od­po­wied­nich re­plik broni o hi­sto­rycz­nych pa­ra­me­trach,
  • pro­wadź cią­gły spa­ring (je­dyny spo­sób,  aby na­uczyć się wy­czu­cia czasu, per­cep­cji, pra­wi­dło­wego po­ru­sza­nia i do­sto­so­wy­wa­nia się do sy­tu­acji),
  • spa­ruj na peł­nej szyb­ko­ści i z in­te­cją
  • spa­ruj na po­ło­wie pręd­ko­ści z prze­sad­nymi ru­chami i in­ten­cją tra­fie­nia,
  • spa­ruj bez ust­nych ko­men­ta­rzy albo po­le­ceń,
  • spa­ruj na zmianę – tylko obrona/tylko atak,
  • wy­ko­nuj ja­kieś ćwi­cze­nia ae­ro­bowe, aby zwięk­szyć wy­trzy­ma­łość,
  • wy­ko­nuj ja­kiś tre­ning z ob­cią­że­niem, aby zwięk­szyć siłę,
  • ćwicz fech­tu­nek mie­czem sieczno-kolnym.

Jest coś, co na­leży wziąć pod uwagę przy po­szu­ki­wa­niu spa­ring part­ne­rów. Znalezienie prze­ciw­ni­ków, któ­rzy do­kład­nie od­po­wia­dają czy­je­muś kon­kret­nemu po­zio­mowi umię­jet­no­ści może być trudne. Dość czę­sto są do­strze­gal­nie lepsi albo słabsi. Mimo że można ćwi­czyć z oso­bami słab­szymi i ła­twymi do po­ko­na­nia, to ważne jest aby nie do­pu­ścić do sta­nia się nie­dba­łym. Trzeba oprzeć się chęci pro­wa­dze­nia de­li­kat­nej walki lub re­zy­gna­cji  z po­dej­mo­wa­nia wy­siłku do czy­nie­nia spraw „bar­dziej in­te­re­su­ją­cymi” i sta­no­wią­cymi więk­sze wy­zwa­nie. Takie na­sta­wie­nie nie tylko nie służy twoim praw­dzi­wym umie­jęt­no­ściom, ale także umie­jęt­no­ściom two­jego spa­ring part­nera po­przez nie wy­sta­wia­nie ich na rze­telny test. Ćwiczenie w ten spo­sób pew­nie pro­wa­dzi do wy­ro­bie­nia złych na­wy­ków i osła­bia cha­rak­ter. Nie zna­czy to jed­nak, że sta­wia­jąc czoła tym, któ­rych zde­cy­do­wa­nie prze­wyż­szasz, masz ich za­wsze roz­gra­miać i przy­gnia­tać prze­wagą. Bynajmniej. W ta­kich przy­pad­kach oczy­wi­ste jest, że na­leży part­nera uczyć i szko­lić bez po­ni­ża­nia  go i ła­ma­nia jego du­cha. Z dru­giej strony, sta­wia­jąc czoła part­ne­rom, przez któ­rych zo­sta­jesz wy­raź­nie po­ko­nany, po­wi­nie­neś uni­kać im­pulsu do spo­glą­da­nia na walkę wy­łącz­nie pod ką­tem tego, czego nie udało ci się zro­bić lub tylko tego, co zro­bił prze­ciw­nik. To nie­przy­datne. Na zwy­cię­stwo albo prze­graną za­wsze skła­dają się oba te czyn­niki – co zro­bi­łeś, a czego nie zro­bi­łeś oraz z tego, co zro­bił i czego nie zro­bił prze­ciw­nik. Czasami te dwie rze­czy są nie do od­ró­że­nie­nia.

grapplingFechtunek, po­dob­nie jak więk­szość sztuk walki, jest drogą, a nie ce­lem. Pamiętaj, że pod­czas gdy ist­nieją pewne wspólne aspekty walki (np. per­cep­cja, dy­stans, wy­czu­cie czasu, tech­nika, na­sta­wie­nie)  każda forma uży­wa­nia broni lub spo­sób fech­tunku ma swój kon­tekst hi­sto­ryczny. Żaden styl lub forma nie po­wi­ninny być roz­pa­try­wane jako naj­lep­sza, wszech­ogar­nia­jąca, osta­teczna me­toda. Tak na­prawdę nie ist­nieje „naj­lep­szy miecz” albo „naj­lep­sza broń”. Walka roz­grywa się w ta­kim sa­mym stop­niu na płasz­czyź­nie men­tal­nej (psy­cho­lo­gicz­nej), co fi­zycz­nej. Wszystkiemu po­winna przy­świe­cać świa­do­mość, że kiedy tę ak­tyw­ność trak­tuje się jako hi­sto­ryczną sztukę walki, wy­maga ona dys­cy­pliny i za­prawy fi­zycz­nej. Lekkoduszne, ro­man­tyczne czy week­en­dowe ćwi­cze­nie nie daje naj­lep­szych re­zul­ta­tów. Jest to praw­dziwa sztuka walki i po­winna być rze­czy­wi­ście trak­to­wana jako taka. Jeśli pod­czas two­jej na­uki i tre­ningu przy­cho­dzi ci od­czu­wać nie­do­sta­tek lub brak w umie­jęt­no­ści, to jest to do­bry znak – uczci­wie za­uwa­żasz, że mógł­byś być lep­szy i że do praw­dzi­wego mi­strzo­stwa jesz­cze ci tro­chę bra­kuje. Pragnienie aby się do­sko­na­lić jest ko­lej­nym kro­kiem na ob­ra­nej ścieżce. A te­raz zo­staw już swo­jego PeCeta i idź po­wal­czyć!


Dobry pro­gram tre­nin­gowy po­wi­nien obej­mo­wać wiele róż­no­ra­kich ak­tyw­no­ści. Ważnym jest, aby roz­wi­jać atry­buty fi­zyczne, umie­jęt­no­ści tech­niczne i zdol­no­ści men­talne. Poniższy tekst daje pewne po­ję­cie o tym, jak to osią­gnąć. Dotyczy on me­tod tre­ningu, a nie tech­nik walki jako ta­kich. Sedno sta­nowi prak­tyka, prak­tyka, prak­tyka.

Testy cięć

hacaxxoKażdy, kto twier­dzi, że jest po­waż­nym szer­mie­rzem, a ni­gdy nie uży­wał ostrych broni na twar­dych ce­lach, uka­zuje sie­bie w my­lą­cym świe­tle. Testy cięć są nie­zmier­nie waż­nym ele­men­tem tre­ningu  i wy­ma­gają nie­ma­łej prak­tyki. Cięcia ćwi­czebne mu­szą być wy­ko­ny­wane sys­te­ma­tycz­nie, aby wy­szli­fo­wać twoje umie­jęt­no­ści. Nie po­zwa­lają one także  na roz­wi­ja­nie nie­po­praw­nych tech­nik. Obecnie wiele grup używa ab­sur­dal­nych cięć, które nie by­łyby sku­teczne przy uży­ciu praw­dzi­wej broni na praw­dzi­wych ce­lach. Te marne tech­niki roz­wi­jają się i stają się po­pu­larne, po­nie­waż kiep­skie za­sady i słaby tre­ning za­chę­cają do ich uży­cia. Trening cięć – je­śli ma przy­nieść re­zul­taty – po­wi­nien być wy­ko­ny­wany przy­naj­mniej raz w ty­go­dniu. Powinieneś ćwi­czyć wszyst­kie cię­cia na róż­no­ra­kich ce­lach. Na po­czątku skup się na pod­sta­wo­wych ude­rze­niach, do­póki ich bie­gle nie opa­nu­jesz. Rekomendowane cele to: bam­bus, świeże ga­łę­zie drzew owi­nięte mo­krą tek­turą, grube tek­tu­rowe tuby su­che lub na­są­czone wodą, gruba lina, su­rowe mięso z ko­śćmi, frag­menty zbroii lub hełmy. Na sa­mym po­czątku uży­te­czymi ce­lami są: pla­sti­kowe bu­telki, kar­to­niki po napojach/mleku, gąbka w po­staci wal­ców (sprze­da­wana jako za­bawka na ba­sen). Bądź szcze­gól­nie ostrożny i rób wszystko po­woli. Tego ro­dzaju ćwi­cze­nie wy­maga prak­tyki , gdyż może być bar­dzo groźne przy nie­umie­jęt­nym wy­ko­na­niu.

Ćwiczenia solo (rutyny)

classxx7Są świetne dla roz­woju umi­jęt­no­ści i tech­niki. Mogą być wy­ko­ny­wane przy uży­ciu praw­dzi­wej broni lub broni spa­rin­go­wej. Bądź ostrożny uży­wa­jąc re­plik. Łatwo ude­rzyć się pod­czas pró­bo­wa­nia no­wych tech­nik. Ćwiczenia te, je­śli wy­ko­ny­wane są ży­wio­łowo mogą sta­no­wić zna­ko­mity tre­ning wy­sił­kowy. Do broni spa­rin­go­wych uży­waj wor­ków tre­nin­go­wych. Możesz też zbu­do­wać swój wła­sny cel. Nagrywaj se­sje tre­nin­gowe, by móc do­strzec swoje błędy. Ćwiczenie ru­tyn dwa razy w ty­go­dniu przez go­dzinę dzien­nie po­winno wy­star­czyć do po­lep­sze­nia two­ich umie­jęt­no­ści.

Wolna walka/sparing

conweapx2Nie ma to jak praw­dziwa walka. Jednakże praw­dziwa walka jest nie­le­galna ra­czej na­leży jej uni­kać. Tak więc inną do­brą rze­czą, którą można ro­bić bę­dzie walka prze­ciwko in­nym w kon­wen­cji bez­piecz­nego sys­temu spa­rin­gowgo. Bardzo ważne jest tu­taj od­po­wied­nie po­dej­ście. Każdy sys­tem spa­rin­gowy ma swoje mocne i słabe strony. Każdy sys­tem kła­dzie na­cisk na inne aspekty walki. Dlatego dla rów­no­wagi uży­waj róż­nych sys­te­mów.

Broń ostra („prawdziwa broń”)

Nie, nie mo­żesz tak na­prawdę spa­ro­wać praw­dziwą, ostrą bro­nią. Jest jed­nak moż­liwe spo­tka­nie twa­rzą w twarz z za­ufa­nym part­ne­rem i wy­ko­ny­wa­nie nie­peł­nych ata­ków i za­słon na bar­dzo ni­skiej pręd­ko­ści. Da ci to do zro­zu­mie­nia, ja­kiego wy­czu­cia i wy­siłku wy­maga uży­wa­nie broni oraz ja­kim uszko­dze­niom mogą ule­gać ostrza z po­wodu sto­so­wa­nia nie­po­praw­nej tech­niki. Pamiętaj, aby mieć za­ło­żone grube rę­ka­wice skó­rzane lub rę­ka­wice pły­towe.

Broń tępa (wykluczając broń teatralną, rekwizyty, repliki ozdobne)

Tępa, hi­sto­rycz­nie wierna re­plika użyt­kowa mie­cza. Tępą bro­nią moż­liwe jest wy­kon­wy­anie wol­nych, kon­tro­lo­wa­nych, lek­ko­kon­tak­to­wych ata­ków w okre­ślony ob­szar tra­fie­nia. Dostępne są tępe bro­nie za­pro­jek­to­wane wy­łącz­nie do walki sce­nicz­nej lub po­ka­zo­wej, ale uni­kaj ich, gdyż za­zwy­czja są one za grube, za cięż­kie lub źle wy­wa­żone.

Broń drewniana (ang. waster)

Broń drew­niana może być uży­wana z więk­szą szyb­ko­ścią i siłą, niż broń tępa, za­leż­nie od stop­nia kon­troli ata­ków, uży­wa­nego opan­ce­rze­nia i ob­sza­rów tra­fie­nia. Daje bar­dziej re­ali­styczne od­czu­cie, niż broń miękka ale ogra­ni­cza ilość moż­li­wych do wy­ko­na­nia tech­nik. Drewniana broń po­winna mieć wy­raź­nie od­róż­nia­jące się ostrze (spłasz­czone za­miast za­okrą­glo­nego) i wagę zbli­żoną do re­al­nej. Im da­lej od­bie­gasz pa­ra­me­trami od broni hi­sto­rycz­nej, tym ła­twiej wy­ro­bisz so­bie złe na­wyki.

Broń miękka

Najlepszą rze­czą w broni mięk­kiej jest to, że mo­żesz pro­wa­dzić mocne i agre­sywne walki po­mię­dzy prze­ciw­ni­kami bez opan­ce­rze­nia, w zbroi lub z czę­ścio­wym ze­sta­wem osłon. Broń miękka udo­stęp­nia naj­wię­cej ob­sza­rów tra­fie­nia i tech­nik, po­zo­sta­jąc wciąż bez­pieczną.

Nie jest to jed­nak broń po­dobna do uży­wa­nej przez grupy LARP-owe (ang. live ac­tion role-playing –  przyp. tłu­ma­cza), która jest ni­czym wię­cej jak rurką PCV owi­niętą pianką i okle­jona ta­śmą. Tego ro­dzaju broń jest zbyt lekka, zbyt giętka i czę­sto nie ma wy­róż­nia­ją­cych się ostrzy. Opisna w in­nym ar­ty­ku­le­broń spa­rin­gowa ARMA ma wła­ściwą wagę, pra­wi­dłowy śro­dek cięż­ko­ści, sztywny rdzeń i wy­róż­nia­jące się ostrza.

Repliki rapierów

Obecnie do­stępne są gięt­kie sy­mu­la­tory ra­pie­rów o prze­kroju rom­bo­idal­nym lub hek­sa­go­nal­nym. Chociaż czę­sto są zbyt gięt­kie, to ide­al­nie na­dają się do szer­mierki ra­pie­rem. Historycznie wierna re­plika, klu­czowa w tre­ningu ogól­nym, jest także uży­teczna w lek­ko­kon­tak­to­wej wol­nej walce pod wa­run­kiem, że sztych jest zu­peł­nie tępy i po­siada miękką osłonę.

Rapiery sportowe

Do na­uki po­słu­gi­wa­nia się ra­pie­rami, ra­piery spor­towe są uży­teczne jako sub­sty­tuty re­plik. Chociaż są zbyt gib­kie i gięt­kie, to w więk­szo­ści przy­pad­ków by­wają znacz­nie lep­sze niż współ­cze­sne flo­rety lub szpady, które za­cho­wują się zu­peł­nie nie­re­ali­stycz­nie w sto­sunku do dłuż­szego, cięż­szego i szer­szego ra­piera.

Trening przekrojowy

Nabywanie do­brej kon­dy­cji fi­zycz­nej wy­łącz­nie dzięki tre­nin­gowi fech­tunku jest bar­dzo trudne. Tym, któ­rzy wolą inne me­tody pre­zen­tu­jemy po­niż­szą ta­belkę przed­sta­wia­jącą ko­rzy­ści pły­nące z upra­wia­nia róż­nych ak­tyw­no­ści… Praktyka, prak­tyka, prak­tyka.

tabelka